Nasze mieszkania i domy stanowią schronienie, w którym można przetrwać największe upały. Niektóre osoby, które z różnych względów źle znoszą tak wysokie temperatury starają się ich w takich okresach wręcz nie opuszczać. Czasem jednak i tutaj jest nam zbyt ciepło. Jak możemy zwiększyć swój komfort?
Jednym z najprostszych sposobów na poradzenie sobie z upałem jest zamknięcie nasłonecznionych okien. Dzięki temu nie wpuścimy żaru do środka. Jeszcze lepszy efekt zapewni nam zamontowanie i opuszczenie zewnętrznych rolet.
Popularną i prostą metodą jest włączenie wiatraka. Wymusza on ruch powietrza, dzięki czemu odczuwamy pewną ulgę.
Klimatyzacja w naszych domach i mieszkaniach to jeszcze rzadkość. O wiele łatwiej o klimatyzację, jeśli pracujemy w biurze. Upowszechniła się ona również w samochodach i środkach komunikacji miejskiej. Nawet w najnowszych inwestycjach deweloperzy tylko w najbardziej ekskluzywnych apartamentach zapewniają ją w standardzie. Wprawdzie coraz częściej decydujmy się na indywidualną instalację, jednak wciąż jest ona postrzegana jako przejaw luksusu. Na przeszkodzie w jej upowszechnieniu stoją wprawdzie coraz mniejsze, jednak wciąż znaczące dla kieszeni przeciętnego Polaka koszty takiej inwestycji. Niebagatelne znaczenia mają także późniejsze koszty jej eksploatacji.
Oszczędniejsze używanie urządzeń elektrycznych również może przynieść wymierne efekty. Wytwarzają one sporo ciepła, o czym nie zawsze zdajemy się pamiętać.
Nie bez znaczenia jest również to gdzie mieszkamy. Ciepło przenika przecież nie tylko przez okna, ale w mniejszym stopniu również przez dach i ściany. Kluczowy wpływ na temperaturę wewnątrz pomieszczeń ma tutaj ukierunkowanie naszego mieszkania oraz jakość zastosowanej w budynku izolacji. O ile na poddaszu możemy spodziewać się gorąca, o tyle w przedwojennej kamienicy grube mury zwłaszcza od strony północnej powinny przez dłuższy czas stawiać opór fali ciepła.
